Letni Puchar Narodów 2025: Austria zwycięża, Polska na podium
Austria triumfuje w Letnim Pucharze Narodów 2025, wyprzedzając Japonię i Polskę. To kolejny dowód, że austriacka drużyna pozostaje niekwestionowanym liderem światowych letnich zmagań w skokach narciarskich. Polska zajęła bardzo dobre, trzecie miejsce, potwierdzając swoją stabilną formę przed nadchodzącym sezonem zimowym.
Austria najlepszą drużyną LGP 2025
Austria zakończyła rywalizację z dorobkiem 1904 punktów, wyprzedzając drugą Japonię, która zgromadziła 1857 punktów. Reprezentacja Polski uplasowała się na trzeciej pozycji z wynikiem 1468 punktów. W czołowej szóstce znalazły się również Niemcy, Słowenia i Szwajcaria, które pokazują rosnącą konkurencję w europejskich skokach narciarskich.
Letni Puchar Narodów 2025 – klasyfikacja generalna
Letni Puchar Narodów 2025 – klasyfikacja generalna
1. Austria – 1904 pkt
2. Japonia – 1857 pkt
3. Polska – 1468 pkt
4. Niemcy – 1046 pkt
5. Słowenia – 1041 pkt
6. Szwajcaria – 619 pkt
7. Norwegia – 515 pkt
8. Finlandia – 205 pkt
9. USA – 182 pkt
10. Włochy – 153 pkt
2 replies on “Letni Puchar Narodów 2025: Austria zwycięża, Polska na podium”
Skoki narciarskie to jest, karwa, najdziwniejszy sport, jaki człowiek wymyślił. Stoisz na górze jak debil w rajtuzach, przypięty do desek, lecisz dwie sekundy i już wszyscy udają, że to jakiś heroiczny wyczyn. Komentator drze się jakby ktoś właśnie wylądował na Marsie, a gość po prostu zjechał po desce i nie umarł.
Publiczność podjarana, kibice z flagami, a tak naprawdę wszystko zależy od tego, czy wiatr nie kichnie w złą stronę. Sport, w którym mucha pierdnie w powietrzu i wynik się zmienia o 10 punktów. No szacun, karwa.
Do tego te noty za styl — sędzia z Japonii daje 19.5, bo mu się spodobał uśmiech zawodnika, a Norweg daje 18, bo mu się czapka nie spodobała. To nie sport, to konkurs mody dla anorektyków z ADHD i manią latania.
I jeszcze ten sprzęt… narty dłuższe niż kredyty we frankach, a kombinezony napompowane jak balony. W sumie nie dziwię się, że to się nazywa „loty”, bo oni wszyscy wyglądają jak parówki z Decathlonu w trybie aerodynamicznym.
Nie, najdziwniejsze sporty o ile to można sportem nazwać to nordicwalking i tzw esport.