Categories
Sportowo czyli wszystko o skokach narciarskich

LGP 2025 – Japonia triumfuje w Letnim Pucharze Narodów kobiet. Polska ppiąta

LGP 2025 – Japonia triumfuje w Letnim Pucharze Narodów kobiet. Polskapiąta

Reprezentacja Japonii okazała się najlepsza w klasyfikacji drużynowej Letniego Pucharu Narodów 2025 kobiet. Zawodniczki z Kraju Kwitnącej Wiśni zdeklasowały rywalki, wyprzedzając Słowenię i Niemcy. Polska zakończyła cykl na bardzo dobrym, piątym miejscu.

Japonia najlepsza w klasyfikacji drużynowej

Japonki zdominowały tegoroczny cykl Letniej Grand Prix kobiet. Z dorobkiem 2442 punktów pewnie zwyciężyły w klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów. Drugie miejsce zajęła reprezentacja Słowenii (1092 pkt), a podium uzupełniły Niemki (989 pkt).

Tuż za czołową trójką uplasowały się Kanadyjki (574 pkt). Na piątym miejscu znalazła się Polska (455 pkt), co można uznać za solidny wynik w kontekście letniego cyklu. Szóstą lokatę zajęła Norwegia (429 pkt).

Klasyfikacja generalna Letniego Pucharu Narodów kobiet 2025

1. 🇯🇵 Japonia – 2442 pkt
2. 🇸🇮 Słowenia – 1092 pkt
3. 🇩🇪 Niemcy – 989 pkt
4. 🇨🇦 Kanada – 574 pkt
5. 🇵🇱 Polska – 455 pkt
6. 🇳🇴 Norwegia – 429 pkt
7. 🇺🇸 USA – 244 pkt
8. 🇫🇮 Finlandia – 210 pkt
9. 🇨🇳 Chiny – 174 pkt
10. 🇦🇹 Austria – 164 pkt

3 replies on “LGP 2025 – Japonia triumfuje w Letnim Pucharze Narodów kobiet. Polska ppiąta”

No nie mogę, ludzie… znowu te skoki. Co roku to samo, karwa kawka. Japońce, Austriacy, Polacy — wszyscy się jarają, że ktoś tam „poleciał dalej o pół metra”. I to niby sport? To ja się pytam: gdzie tu sport, jak chłop stoi na belce, daje się ponieść wiatrowi jak reklamówka z Biedry i modli się, żeby nie złamać karku na lądowaniu.
I teraz najlepsze – ktoś siedzi przy komputerze i pisze epopeję o tym, że „Polska piąta”. No cudownie! Wielki sukces! Piąte miejsce w zawodach, które nie mają żadnego znaczenia, bo to LGP – letnie skoki na sztucznej górce z plastiku. To nie jest sport, to jest telewizyjny cyrk na wiatr.
Jeszcze te komentarze: „Wspaniale, dziewczyny dały z siebie wszystko!” – tak, karwa, wszystko oprócz sensu. Bo jak to oglądasz, to masz wrażenie, że to jakaś sekta – wszyscy klaszczą, skandują, a ja się zastanawiam, kto im za to płaci.
A najlepsze jest to, że potem media robią z tego „narodowe święto”. Jakbyśmy co najmniej złamali rekord świata w czymś, co naprawdę istnieje. Nie, nie – my się podniecamy, że gość spadł dalej niż inni spadli. Bo na tym polegają skoki, karwa kawka – na spadaniu z gracją.
Niech mi ktoś wytłumaczy, co jest ekscytującego w tym, że wiatr zdecyduje, czy wygrałeś, czy nie. To tak, jakby organizować mistrzostwa świata w puszczaniu balonów na uwięzi i dawać medale temu, który poleciał najładniej bokiem.
Jak dla mnie, cały ten sport to relikt zimowej nudy. Kiedyś nie było internetu, Netflixa ani porządnych gier, więc ludzie gapili się na chłopa w kasku. Ale dziś? No litości, karwa kawka! Ja bym to wszystko zamknął, przekształcił skocznie w zjeżdżalnie wodne i przynajmniej dzieci by miały frajdę.
Bo jak ktoś mówi, że skoki to „magia”, to ja odpowiadam: tak, magia — znikają ci dwie godziny życia i nic się nie dzieje.

Jak komuś nie pasuje to niech tego nie czyta.To jest blog dla prawdziwych skokoholików czyli ludzi, którzy kochają skoki lub dla ludzi, którzy się tym poprostu interesują.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink