Ciastka maślane.
10 dag masła
6 dag cukru
1 łyżka miodu
15 dag mąki
1 łyżeczka płaska proszku do pieczenia.
Wszystko razem zagnieść rękami w misce. Formować kulki lub rozwałkować i wykrawać kształty z foremek.
Piec w temperaturze 160 S do momentu zrumienienia.
Month: June 2019
Ciasteczka ziemniaczki.
Składniki:
3 paczki herbatniki
150 g masło
3 łyżeczki kakao
2 łyzki cukier puder
2 łyżki spirytus lub wódka
wiórka kokosowe
Masło utrzeć z cukrem pudrem, dodać pokruszone na miazgę herbatniki, kakao i spirytus. Wszystko razem na jednolitą masę. Formować kuleczki i obtaczać w wiórkach kokosowych.
Herbatniki można zastąpić wysuszonym ciastem np. biszkoptowym, natomiast do masy można dodać wiórka kokosowe, bakalie lub orzechy.
Ciasteczka czekoladowe.
Składniki:
1 szklanka mąki
4 łyżki kakao
1/3 szklanki cukru pudru
3/4 kostki masła (150 g)
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 jajko.
Suche składniki mieszamy razem w misce, dodajemy miękkie masło i jajko, zagniatamy do uzyskania jednolitej masy.
Ciasto zawijamy w folię spożywczą i odkładamy do lodówki na min. godzinę. Można je lekko spłaszczyć, żeby szybciej schłodziło się na całej powierzchni.
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na cienki placek, około 3 mm grubości. W razie potrzeby podsypujemy mąką.
Wycinamy ciasteczka i przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym na 160 stopni przez około 7 minut (im cieńsze ciasteczka tym szybciej się upieką).
Smacznego!
Ciasta z owocami.
S Anastazja Pustelnik
Ciasta z owocami
Wstęp
Ciasta owocowe to harmonia najlepszych smaków. Wystarczy wybrać swój ulubiony owoc – a znajdziesz tu odpowiedni przepis.
Owoce odpowiednio połączone z biszkoptem, ciastem kruchym, drożdżowym, ucieranym – zamieni; się w niepowtarzalny smak.
Taki deser zyska uzna nie nie tylko domowników…
Przepisy siostry Anastazji na ciasta z owocami otwierają nowe możliwości do świadczania i komponowania smaków, by to, co dobre, było jeszcze lepsze.
ekspe rymenty zawsze są udane, o ile pozwoli my poprowadzić się Autorce. To Mistrzyni która tworzy w kuchni cuda, a natchnie nie czerpie z głębokiego życia duchowego Owocowe wypieki siostry Anastazji będą zachwycać i wybornie smakować każde mu, kto włoży w ich tworzenie cale swoji serce oraz „przełoży konfiturami dobrych uczynków i wstawi w piec żarliwej miłość Boga i bliźniego”.
Smacznego życzy Siostra Anastazja
RADY SIOSTRY ANASTAZJI
Tradycyjne formy i blaszki do pieczenia należy zawsze smarować tłuszczem i obsypać tartą bulką (lub wyłożyć specjalnym papierem). Łatwe i wygodne w pieczeniu są formy silikonowe, które nie wymagają dodatkowego natłuszczania i ciasto podczas pieczenia nie przywiera do spodu i boków formy. Jednocześnie ciasto po upieczeniu można sprawnie i szybko wyjąć z formy.
W przypadku ciasta biszkoptowego spód blaszki należy wyłożyć papierem do pieczenia a boki pozostawić niena-smarowane. Wtedy biszkopt po upieczeniu nie kurczy się, „trzyma się” blaszki i ma ładny wygląd.
Biszkopt po upieczeniu należy pozostawić jeszcze przez chwilę w wyłączonym piekarniku.
Ciasto francuskie należy wkładać do dobrze nagrzanego piekarnika do ok. 200 st. C.
Babki, ciasta ucierane, drożdżowe oraz biszkopty należy wkładać do lekko nagrzanego piekarnika i w miarę pieczenia stopniowo podwyższać temperaturę. Zbyt wysoka temperatura na początku pieczenia powoduje, że wierzch ciasta robi się twardy, co uniemożliwia jego wyrośnięcie.
Ciasto kokosowe jest najlepsze wtedy, gdy piecze się je krótko w dość ciepłym piekarniku. Im dłużej trwa pieczenie, tym ciasto jest twardsze.
Ciasto kruche przed pieczeniem należy w kilku miejscach nakłuć widelcem i piec na złoty kolor. Zbyt długi czas pieczenia powoduje jego stwardnienie i zmianę barwy na ciemną.
Do sporządzenia ciast owocowych najlepiej użyć świeżych owoców. W zimie można skorzystać z owoców mrożonych, które także zachowują swoje walory smakowe i odżywcze. Z kompotów owocowych do ciasta nadają się agrest, pigwa, czereśnie, śliwki, wiśnie i brzoskwinie.
Jabłka – dokładnie umyte, obrane i rozdrobnione – należy skropić sokiem z cytryny, nie będą ciemniały.
Do ciasta ucieranego można stosować – zgodnie z własnymi upodobaniam smakowymi i możliwościami – zamień nie masło lub margarynę.
Piana będzie się lepiej ubijała, jeżeli do białek dodamy szczyptę soli.
Rodzynki przed dodaniem do ciasta należy dokładnie umyć, sparzyć, osuszyć i obtoczyć w mące. A wysuszone rodzynki znów staną się miękkie, jeżeli włożymy je na pól godziny do soku z cytryny.
Do przygotowania masy można użyć -według własnego uznania – masła lub margaryny.
Jeżeli podczas przygotowywania kremu masa się zwarzy, należy ją lekko podgrzać, cały czas mieszając.
Ze względu na różne rodzaje piekarników – w przepisach podana jest przybliżona temperatura
pieczenia jak i przybliżony czas pieczenia.
Wszystkie przepisy opracowane zo stały na formę o wymiarach 23cm ) 38cm. Do pieczenia biszkoptu
na ro ladę w przepisach użyto formy o wy miarach 44cm x 39cm oraz tortownio o średnicy 29cm.
POLEWA CZEKOLADOWA
Składniki:
10 dag czekolady (gorzka, mleczna, biała)
Wykonanie:
Czekoladę pokruszyć na drobne kawałeczki i rozpuścić w kąpieli wodnej (naczynie z pokruszoną czekoladą umieścić bezpośrednio nad naczyniem z gotującą wodą). Czekolada powinna rozpuszczać się powoli. Wymieszać po całkowitym jej rozpuszczeniu. Gotową przyozdobić wierzch ciasta.
Uwaga: Można dodać do czekolady gorzkiej 1-2 łyżki wody) a do mlecznej i białej 1-2 łyżki mleka.
POLEWA
Składniki:
13 dag margaryny
5 łyżek cukru pudru
3 łyżki kakao
2 łyżki wody
1 łyżka żelatyny
5 łyżek kwaśnej gęstej śmietany
Wykonanie:
W wodzie rozpuścić żelatynę. Cukier, kakao, margarynę i rozpuszczoną żelatynę dobrze wymieszać i stopniowo podgrzewać do rozpuszczenia wszystkich składników. Nie do puścić do zagotowania.
Po przestudzeniu (lekko ciepła) dodać (po łyżce) śmietanę. Całość roztrzepać.
KRUCHY PLACEK Z NEKTARYNKĄ
Ciasto kruche
Składniki:
25 dag margaryny
1 szklanka cukru kryształu
1 cukier waniliowy 4 szklanki mąki 5-6 żółtek
3-4 łyżki śmietany
2 łyżki octu
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Z podanych składników szybko zarobić ciasto i podzielić na dwie części.
<%¦
Dodatki:
2 kg nektarynek
3-4 łyżki bułki tartej
cukier puder
Przygotowanie do pieczenia:
Spód blaszki wyłożyć połową ciasta, posypać bułką tartą, ułożyć pokrojone nektaryki
i przykryć posypką zrobioną z pozostałej
części ciasta.
Piec w temp. ok. 180 st. C przez ok. 5( 60 min. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
BABECZKI Z KREMEM I MALINAMI
Ciasto
Składniki:
30 dag mąki pszennej 15 dag masła 5 dag cukru pudru 1 cukier waniliowy 3 żółtka
1/5 łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Żółtka dobrze roztrzepać z cukrem waniliowym i cukrem pudrem. Masło posiekać z mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia i połączyć z roztrzepanymi żółtkami. Szybko wyrobić.
Schłodzone ciasto rozwałkować, wykrawać krążki i szczelnie wylepiać nimi foremki. Przełożyć do piekarnika i upiec na złoty kolor. Gdy przestygną – wyjąć upieczone babeczki.
Krem malinowy
Składniki:
1 szklanka śmietany 36% 25 dag serka mascarpone 4 łyżeczki żelatyny 1 szklanka zmiksowanych malin
cukier puder do smaku
Wykonanie:
Żelatynę rozpuścić w 1/4 szklanki wody. Śmietanę ubić, stopniowo dodając cukier, serek mascarpone, zmiksowane maliny oraz letnią żelatynę.
Każdą babeczkę napełnić kremem, a wierzch przybrać całymi malinami. Gotowe babeczki przełożyć do lodówki.
Podawać schłodzone.
KRUCHY PLACEK ZE ŚLIWKAMI
Ciasto
Składniki:
4 szklanki mąki
1 szklanka cukru kryształu
1 cukier waniliowy
5 żółtek
2 łyżeczki proszku
do pieczenia 15 dag margaryny 10 dag masła 2-3 łyżki śmietany 2 łyżki octu
Dodatki:
2 kg śliwek bez pestek 3-4 łyżki bułki tartej cukier puder
Wykonanie:
Z podanych składników szybko wyrobić cia sto kruche i podzielić na dwie części.
Przygotowanie do pieczenia:
Jedną część ciasta rozłożyć na blaszce i posypać bułką tartą – ułożyć śliwki – przykryć kruszonką przygotowaną z drugiej części ciasta.
Piec w piekarniku przez 50-60 min w temp ok. 180 st. C.
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
Babka babcina z jabłkami
Babka babcina z jabłkami
Ciasto
Składniki:
4 jaja
15 dag cukru kryształu 25 dag mąki 1 pełna łyżeczka proszku do pieczenia 1/2 szklanki oleju 3 jabłka 10 dag płatków migdałowych
5 dag rodzynek
1 łyżeczka kakao
Wykonanie:
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Żółtka utrzeć z cukrem, dodać ( mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, jabłka, rodzynki i migdały.
Na koniec dodać białka ubite na sztywną pianę.
Ciasto podzielić na dwie części.
Do jednej dodać kakao. Obie części ciasta wymieszać i przełożyć do formy na babkę
Piec ok. 50-55 min w temp. ok. 180 st. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem
Babka Karmelcia” z brzoskwiniami
Składniki:
2 1/2 szklanki mąki 1 szklanka cukru kryształu 25 dag margaryny 1/2 szklanki oleju
1/2 szklanki likieru adwokat
5 jaj
2 łyżeczki proszku do pieczenia 2 łyżki wody starta skórka z 1 cytryny
Wykonanie:
Margarynę, olej, cukier, likier oraz wodę zagotować.
Przestudzić, dodać żółtka, masę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz startą skórkę z cytryny.
Na końcu delikatnie wmieszać sztywno ubitą pianę z białek.
Dodatek:
5 połówek brzoskwiń z syropu
Wykonanie:
Brzoskwinie pokroić w kostkę.
Przygotowanie do pieczenia:
Ciasto wylać do formy na babkę.
Wierz równomiernie przykryć kawałkami brzoskwiń.
Piec ok. 50-55 min w temp. ( 180 st. C.
BABKA PIASKOWA Z GRUSZKAMI
Ciasto
Składniki:
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mąki
ziemniaczanej 5 jaj
1/2 szklanki oleju 3/4 szklanki cukru
2 płaskie łyżeczki proszku
do pieczenia 1 łyżeczka kakao starta skórka z 1 cytryny
Wykonanie:
Jaja ubić z cukrem, dodać mąkę pszenną mieszaną z proszkiem do pieczenia i skórkę cytrynową, mąkę ziemniaczaną oraz cukier.
Całość dokładnie wymieszać.
Do 1/3 części ciasta dodać kakao i wynieszać (ciasto ciemne).
Pozostałą część ciasta (2/3) pozostawić białą.
Dodatki:
4 średnie gruszki 1 łyżeczka cynamonu
Wykonanie:
Gruszki obrać, pokroić w kostkę i wyn szać z cynamonem.
Przygotowanie do pieczenia:
Do formy na babkę wlać ciasto białe, następnie ciasto ciemne. Wierzch przykryć pokrojonymi gruszkami.
Piec w temp. ok. 180 st przez ok. 50-55 min.
Po upieczeniu można udekorować polewą czekoladową i wiórkami kokosowymi lub posypać cukrem pudrem.
KRUCHE CIASTO Z RABARBAREM
Ciasto
Składniki:
25 dag margaryny
1 szklanka cukru kryształu
4 szklanki mąki
5 żółtek
2-3 łyżki śmietany
2 łyżeczki proszku do
pieczenia 2 łyżki octu
Wykonanie:
Margarynę posiekać z mąką wymiesza z proszkiem do pieczenia, dodać żółtka roztrzepane z cukrem, śmietanę oraz ocet Szybko wyrobić ciasto kruche, podzielić na dwie części i schłodzić.
Rabarbar
Składniki:
2 kg rabarbaru 1 szklanka cukru kryształu
Dodatek:
3-4 łyżki bułki tartej
Wykonanie:
Rabarbar oczyścić, pokroić i wymieszać z i krem. Pozostawić na ok. 30 min, następi odlać powstały syrop.
Przygotowanie do pieczenia:
Jedną część ciasta ułożyć na blaszce – ] posypać bułką tartą – rozłożyć rabarbai wierzch przykryć kruszonką przygotowanej z drugiej części ciasta.
Piec w piekarniku przez 50-60 min w ten ok. 180 st. C.
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
Biszkopt z borówkami
BISZKOPT Z BORòWKAMI
-Ciasto
Upiec biszkopt ciemny.
Masa borówkowa
Składniki:
50 dag borówek
3/4 l śmietany kremówki 2 galaretki cytrynowe cukier puder do smaku
Wykonanie:
Galaretki rozpuścić w 1 szklance wody. Śmietanę ubić z cukrem, stopniowo dodając tężejącą galaretkę.
Na końcu delikatnie wmieszać borówki.
Masa serowa
Składniki:
1 szklanka śmietany kremówki
25 dag serka mascarpone 1 łyżeczka żelatyny 1/4 szklanki mleka cukier puder do smaku
Dodatki:
2-3 opakowania Delicji
Wykonanie:
Żelatynę rozpuścić w 1/4 szklanki mleka. Śmietanę ubić z cukrem pudrem, stopniowo dodając serek i rozpuszczoną żelatyne.
Złożenie ciasta:
Biszkopt ciemny – masa borówkowa
– rozłożyć Delicje –
rozprowadzić masę serową Wierzch przybrać wiórkami czekoladowymi lub posypać kakao.
Schłodzić w lodówce.
KRUCHE CIASTO Z JEŻYNAMI
Ciasto
Składniki:
25 dag margaryny 10 dag masła 2 łyżki cukru pudru 1 cukier waniliowy 4 1/2 szklanki mąki 8 jaj 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia 1-2 łyżki octu
Wykonanie:
Mąkę wymieszać z cukrem pudrem i proszkiem do pieczenia. Dodać masło, margarynę, żółtka i ocet.
Szybko wyrobić ciasto.
podzielić na dwie części i schłodzić
Piana z białek
Składniki:
8 białek 1 1/2 szklanki cukru kryształu 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Wykonanie:
Białka ubić na sztywną pianę z dodatkiem cukru. Pod koniec – wsypać stopniowo mąkę ziemniaczaną i jeszcze przez chwile ubijać.
Dodatki:
50 dag jeżyn 3 łyżki powideł śliwkowych
Przygotowanie do pieczenia:
Jedną część ciasta ułożyć na blaszce –
smarować powidłami –
rozłożyć jeżyny)
– rozprowadzić pianę z białek –
przykryć startą na tarce kruszonką przygotowaną z drugiej części ciasta.
Piec w piekarniku przez 1 godz. w ten ok. 180 st. C. Po przestudzeniu posypać cukrem pudrem.
CIASTO BUDYNIOWE Z JABŁKAMI
Ciasto
Składniki:
30 dag mąki
15 dag masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
6 żółtek
1-2 łyżki cukru pudru 1 płaska łyżeczka kakao
Wykonanie:
Z podanych składników szybko wyrobić ciasto kruche.
Podzielić na dwie części. W
pierszą część ok. 2/3 ciasta pozostawić bez dodatków ( ciasto jasne),
do pozostałej części
– 1/3 dodać kakao (ciasto ciemne).
Oba ciasta schłodzić.
Masa budyniowa
Składniki: :
1 l mleka 3 budynie czekoladowe bez cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej cukier do smaku
Wykonanie
Z podanych składników ugotować budyń.
Piana
Składniki: :
1 szklanka białek
1 szklanka cukru kryształu 1 jasny budyń
Wykonanie
Białka ubić z cukrem na sztywną pianę.
stopniowo dodając suchy budyń.
Dodatek: :
1 1/2 kg jabłek
Wykonanie
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Przygotowanie do pieczenia:
Na blaszkę wyłożyć ciastem jasnym –
na równomiernie rozprowadzić ciepłą budyniową masę-
nałożyć odciśnięte jabłka
przykryć pianą –
na wierzch zetrzeć ciemne.
po wystudzeniu, najlepiej na następny dzień. Przed podaniem posypać cukrem
CIASTO BUDYNIOWE Z JABŁKAMI
Ciasto
Składniki:
30 dag mąki
15 dag masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
6 żółtek
1-2 łyżki cukru pudru 1 płaska łyżeczka kakao
Wykonanie:
Z podanych składników szybko wyrobić ciasto kruche.
Podzielić na dwie części. W
pierszą część ok. 2/3 ciasta pozostawić bez dodatków ( ciasto jasne),
do pozostałej części
– 1/3 dodać kakao (ciasto ciemne).
Oba ciasta schłodzić.
Masa budyniowa
Składniki: :
1 l mleka 3 budynie czekoladowe bez cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej cukier do smaku
Wykonanie
Z podanych składników ugotować budyń.
Piana
Składniki: :
1 szklanka białek
1 szklanka cukru kryształu 1 jasny budyń
Wykonanie
Białka ubić z cukrem na sztywną pianę.
stopniowo dodając suchy budyń.
Dodatek: :
1 1/2 kg jabłek
Wykonanie
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Przygotowanie do pieczenia:
Na blaszkę wyłożyć ciastem jasnym –
na równomiernie rozprowadzić ciepłą budyniową masę-
nałożyć odciśnięte jabłka
przykryć pianą –
na wierzch zetrzeć ciemne.
po wystudzeniu, najlepiej na następny dzień. Przed podaniem posypać cukrem
ROLADA SZPINAKOWA Z KREMEM BRZOSKWINIOWYM
Ciasto biszkoptowe szpinakowe
Składniki:
40 dag zmiksowanego szpinaku
4 jaja
1/2 szklanki cukru kryształu
3/4 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wykonanie:
Białka ubić z cukrem, dodając żółtka, szpinak i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Ciasto wylać na – wyłożoną pergaminem –
blaszkę o wymiarach ok. 44 cm x cm, wyrównać powierzchnię i piec przez ( 20 min w temp. ok. 180 st. C.
Po upieczeniu, gdy lekko przestygnie, wyłożyć na ściereczkę, zdjąć pergamin i zwinąć w roladę.
Krem brzoskwiniowy
Składniki:
1 szklanka śmietany kremówki
25 dag serka mascarpone
1 słoik dżemu brzoskwiniowego lub z dyni z kawałkami owoców
4 łyżeczki żelatyny cukier puder do smaku
Wykonanie:
Żelatynę rozpuścić w 1/4 szklanki wody. Śmietanę ubić z cukrem pudrem, dodać serek mascarpone, dżem i na końcu rozpuszczoną żelatynę.
Biszkopt delikatnie rozwinąć, wierzch smarować kremem i ponownie zwinąć w roladę.
Posypać cukrem pudrem i schłodzić, w lodówce.
CIASTO JABŁKOWO-PORZECZKOWE Z CYNAMONEM
Składniki:
25 dag margaryny 50 dag mąki pszennej 25 dag cukru kryształu 1 cukier waniliowy 6 jaj
1/2 l gęstej, kwaśnej śmietany
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Margarynę utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym, stopniowo dodając po jednym żółtku, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i śmietanę.
Na końcu delikatnie wmieszać białka ubite na sztywną pianę.
Ciasto podzielić na dwie części.
Dodatki:
1 kg jabłek
20 dag czerwonej porzeczki
2 łyżki cynamonu
3 łyżki bułki tartej
Wykonanie:
Jabłka obrać i pokroić w większą kostkę.
Przygotowanie do pieczenia:
Spód blaszki wyłożyć połową ciasta –
posypać tartą bułką –
rozłożyć jabłka –
posypać cynamonem –
przykryć pozostałym ciastem –
wierzch przykryć porzeczkami.
[ Piec w temp. olc. 180 st. C przez ok. 55 min.
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem
KRUCHY PLACEK Z BRZOSKWINIAMI
Ciasto
Składniki:
25 dag margaryny 1 szklanka cukru kryształu 1 cukier waniliowy
5-6 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia 2 łyżki octu 2-3 łyżki śmietany
Wykonanie:
Z podanych składników szybko wyrobić ciasto kruche i podzielić na dwie części.
Masa brzoskwiniowa
Składniki:
1 1/2-2 kg brzoskwiń
2 galaretki brzoskwiniowe
Dodatki:
4 łyżki bułki tartej
cukier puder
Wykonanie:
Brzoskwinie obrać, drobno pokroić i podgrzać z odrobiną wody. Dodać suchą galaretkę i podgrzewać do czasu jej rozpuszczeńA
Przygotowanie do pieczenia:
Jedną część ciasta ułożyć na blaszce i posypać bułką tartą –
rozłożyć masę brzoskwiniową –
wierzch przykryć posypką przygotowaną z drugiej części ciasta.
Piec w piekarniku przez 1 godz. w ten :; ok. 180 st. C.
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
1 Babka czekoladowa.
składniki:
– 5 jajek
– szklanka mąki pszennej
– 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
– kostka masła
– mały cukier waniliowy
– szklanka cukru pudru
– 1 kopiasta łyżka kakao
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
sposób wykonania:
Całe jajka utrzyj z cukrem pudrem oraz waniliowym. Ucierając dodaj obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia. Następnie do masy wlej stopione masło oraz wsyp kakao, całość dokładnie ucierając. Do natłuszczonej formy wylej masę i włóż do średnio nagrzanego piekarnika na 45-50 minut. Po upieczeniu udekoruj według uznania. Smacznego.
Odrzywianie się, masa ciała,.
Teraz wkońcu wpis dotyczący czegoś co nie wontpliwie każdemu z nas sprawia przyjemność czyli sporzywanie pokarmów i napojów wszelakiego rodzaju.
Ja bardzo lubię jeść.
Od zawsze lubiłam dużo jeść.
Kiedy byłam dzieckiem do momentu kiedy nie zaczęłam dojrzewać jadłam dużo i byłam chudziutka.
WOgule nie miałam w sobie tkanki tłuszczowej.
Nawet jak zaczęłam dojrzewać to przez większy czas tak do połowy technikum czyli do 18 roku życia wogule nic mi się nie dodkładało.
Nie zwracałam uwagi na to co jadłam.
Jadłam tylko białe produkty, białe pieczywo, ryż, makaron.
Uwielbiałam i nadal uwielbiam jeść słodycze.
Bardzo żadko jadałam chipsy, kebaby, mc donalds i inne tego typu jedzenia.
Bardzo żadko piję gazowane i słodzone napoje.
Jak pije herbate to jej nie słodzę poprostu mi nie smakuje.
Nie stety po osiemnastym roku życia zaczęło mi się odkładać.
Z początku olałam to bo nawet nadwagi nie miałam.
Nie stety ten proces postępował a zwłaszcza po 20 roku życia.
Nie robiłam z tym nadal nic bo wyniki badań miałam wporządku.
Nie stety widzący znowu się wtrącili.
Mamuśka na siłę zaprowadziła mnie do wybranej przez siebie dietetyczki.
Byłam tam w 2016 roku na siłę.
Ta baba powiedziała mi, że mam wielką nadwagę i zrobiła mi taką dietę, że byłam głodna.
Wcisneła mi kit, że jak będę się do tego stosować to w 1 miesiąc pozbędę się nadwagi.
Zapłaciłam 80 zł.
No wytrzymałam 2 tygodnie a waga nie spadała wkurwiłam się i żuciłam to w piździec.
Nie poszłam do niej na wizytę kontrolną, kazałam mamuśce to odwołać.
NO i dobra.
Do końca nauki moja nadwaga wynosiła 6 kg.
Jak skończyłam szkołę przez 1 rok z powodu depresji przytyłam i to już nie było śmiszne.
Ważyłam 71,6 Kg przy moim wzroście 157.
Wystraszyłam się i doszłam do wniosku, że tego już za wiele.
Sama bez niczyjego przymusu przeszukałam internet.
Znalazłam natur house.
Zapisałam się na wizytę.
Powiedziałam dietetyczce o moich nawykach żywieniowych otym co lubię czego nie lubię.
Powiedziałam jej o tym, że lubię słodycze.
Pani ułożyła mi jadłospis ze wszystkim tym oczym jej powiedziałam.
Teraz jestem zadowolona.
W jadłospisie mam owoce, ważywa, produkty mleczne, pełnoziarniste pieczywo, ryż, makaron, ryby pod różną postacią no i mięso też tam jest,nawet i jaj nie mogło tam zabraknąć, i kaszę oraz pełnoziarniste płatki i co jakiś czas słodycz.Czekoladę goszką też tam znajdzie się. Jest tam też miód pszczeli..
No i teraz jestem szczuplejsza.
Zchudłam ponad 5 kilogramów.
NIe mencze się z tym jadłospisem.
Poprostu jest to już mój stały sposób odrzywiania.
Ja jestem taką osobą, którą nie można zmuszać na siłę bo to nic dobrego nie przynosi.
Wtedy jak mama mnie na siłę zaciągneła do dietetyczki nie byłam taka duża i nie przeszkadzało mi to no ale tak jak pisałam wcześniej pewna granica została przekroczona.
Ja poprostu chcę sama podejmować decyzje dotyczące swojego życia.
Ja wiem, że rodzinka się o mnie troszczy no ale kurde to ja mam za siebie decydować a nie oni.
Chociaż nie powiem powoli zaczynają ogarniać, że to ja mam przeżyć swoje życie a nie oni za mnie.
Zaczyna się to wszystko zmieniać na leprze.
Postrzeganie przez widzących.
Postrzeganie przez widzących ludków.
Od kąd jestem sobie na tym świecie przychodzi mi żyć z widziatymi ludziskami.
Postrzeganie ich mojej osoby naprawdę jest nie co denerwujące.
Ja rozumiem, że oni chcą dobrze no ale nie są świadomi, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu :d
No tak więc do rzeczy.
Gdy bym nie poszła do szkoły z internatem to nic bym nie umiała.
NIe umiała bym poprostu niczego.
Jak chodziłam do masówki wszędzie mnie prowadzano.
Usługiwano mi bo szybko bo nie ma czasu.
W masówce kolerzanki i koledzy wszędzie mnie prowadzali.
Nawet nie miał by mnie kto nauczyć w jaki sposób poruszać się z białą laską.
Teraz może i nie umię zbyt wiele jeszcze ale podstawy tak.
Widzący uwarzają, że mnie spotkało nie szczęście, że nie widzę.
Na każdym kroku dają mi to do zrozumienia.
Dla nich jest to nie pojęte, że mi to nie przeszkadza i że nie chcę widzieć.
JUsiłują mi wmówić, że nie mam racji.
NO dobrze nie widomym jest troszku trudniej ale przecież można 90% czynności domowych ogarnąć bez pomocy osoby widzącej.
Jak np czeszę włosy czy ubieram coś co dla mnie jest fajne kazują mi to zmienić bo dla nich jest to nie ładne.
No ale prawda jest taka, że im ja w danym ubraniu nie będę się podobała a powiecmy jakiemuś przechodniowi z ulicy czy nawet mojej przyjaciółce tak będzie mi ładnie w tym uczesaniu i w tej fryzuże.
No to ja jak słyszę takie uwagi od nich to podnoszę głos i mówię "Wy przecież nie będziecie mnie do końca życia ubierać i mówić w czym mi jest ładnie a w czym nie e!.
TO oni nie dyskutuj słuchaj dobrej rady.
To ja na to.
Już nie jestem dzieckiem, już nie muszę nikogo słuchać.
No nie stety to nie pomaga.
Ja wiem, że oni chcą dobrze no ale tak się przecież nie da.
To mi ma być dobrze z tym, że nie widzę, w moich ubraniach a nie im.
Często jest tak, że jakaś bluzka wizualnie dla ich oczu jest za ciasna a mi jest w niej akurat dobrze.
No i tacy są właśnie widzący czasami.
Miłość.
Witajcie.
Dzisiaj mam ochotę podzielić się z wami moimi doświadczeniami w szukaniu tego jednego jedynego.
Nie będę tutaj podawać prawdziwych imion. Osoby, które mnie znają doskonale będą wiedzieć o kogo chodzi a osoby, które mnie nie znają muszą się zadowolić poprostu suchymi faktami.
Podawanie tutaj imion nie jest istotne.
Wszystko zaczęło się tak gdzieś około 11 12 roku życia.
Wtedy to właśnie zaczęli podobać mi się chłopacy.
Spodobał mi się kolega z podstawówki no wiecie taka nastoletnia i dziecinna miłość, wtedy myślałam, że to będzie to.
Długo nie było z tego nic aż do końca gimnazjum.
KIedy poszliśmy do technikum no to w połowie pierwszej klasy zaczęliśmy ze sobą się spotykać.
Było dobrze.
To trwało a z pół roku.
Na początku drugiej klasy pocałowaliśmy się a na zajutrz powiedział mi, że nie chce dalej, boi się, że nie będzie miał oczym ze mną rozmawiać, że znudzimy się sobą.
Nawet zapytał mnie czy się nie zabije aby napewno.
No pomyślałam wtedy kurde co to ma być troche mnie to ruszało no ale pod koniec technikum zaczoł mnie irytować tym, że wszędzie go pełno, że wszyscy nauczyciele są za nim.
Nawet zaczęłam się go brzydzić.
A teraz wiem, że na etapie dzieci to nie mogło się udać.
Po jakimś tam czasie nie ważne jakim poznałam takiego fajnego kumpla.
Widywaliśmy się osobiście.
Przychodził na tyniecką no i się spotykało tak często jak się dało.
Po jakimś czasie zaczoł mi się bardzo podobać zaczęłam go bardzo lubić.
Otym nikt nie wiedział prucz zaufanych osób.
Oczywiście ta osoba otym nie wiedziała.
W tamtym czasie byłam bardzo nie śmiała.
NIe umiałam mówić o takich uczuciach.
Poprostu bałam się, że mnie odrzuci no tak więc nic nie mówiłam.
Co raz bardziej zaczęłam się zakochiwać.
Przyjaciele radzili mi "Anita porozmawiaj z nim".
Ja nie słuchałam wtedy ludzi i nic z tym nie zrobiłam.
KIedy już byłam powiecmy gotowa do powiedzenia tudzież do rozmowy było już za późno.
Już był zajęty.
No ale zważywszy na fakt, że kobieta, z którą byłi jest i, że obie traktujemy się jak siostry i, że bardzo byłi jest dla mnie cenny i ważny nie miałam ani serca ani sumienia żeby cuś robić w tej kwestii.
No i spoko.
On jest teraz szczęśliwy.
Kurcze ja go naprawdę wtedy bardzo kochałam w sumie dobrze, że tak się stało bo z tamtą kobietą jest szczęśliwy.
Ja naprawdę pragnełam żeby był szczęśliwy dla tego odpuściłam.
NIe chciałam go stracić jako przyjaciela.
Teraz się przyjaźnimy.
Jeżeli tylko ma jakąś chwile rozmawiamy ze sobą.
Długo musiałam dojść do siebie po tym wszystkim.
NIe mogę się doczekać kiedy znajdę tego jednego jedynego.
Chciała bym założyć rodzinkę.
Jestem już na to gotowa wkońcu już 26 lat na karku.
NIe chcę czekać z tym.
Narazie jestem sama.
TO okropne być samotną kobietą.
Przepraszam.
Nie którzy mężczyźni nie rozumieją, że kobieta z pewnymi kwestiami nie może czekać tak jak oni do po trzydziestki.
Po pierwsze jest potem trudniej.
Po drugie ja zaczęłam dojrzewać półciowo nie mając jeszcze dziesięciu lat skończonych.
Byłam w trzeciej klasie podstawówki kiedy zaczęłam miesiączkować.
A chłopaki to by chcieli szaleć i szaleć.
NIe rozumieją, że dziewczyny nie mogą tak długo zwlekać z macierzyństwem.
Myślcie sobie co chcecie.
Ja mam do tego takie podejście i jestem zdecydowana na rodzinkę.
Teraz owszem nie pracuję ale za to odkładam pieniążki.
Co mam zapłacić to zapłace, co mam kupić to sobie kupię.
Reszta jest odkładana.
Praca nawet zdalna przy małym dzieciątku jest jak najbardziej możliwa.
NIe podoba mi się u co po nie których chłopaków stwierdzenie, że kobieta ma parcie na dziecko.
Wkurza mnie takie stwierdzenie.
Bo mnie to trochę obraża jako kobietę.
A zwarzywszy na fakt, że zaczęłam wcześnie dojrzewać mogę zacząć wcześnie przekwitać.
Ok nie ma na to regóły.
NIe mniej jednak martwie się troche o to.
Poszukiwanie pracy.
Poszukiwanie pracy.
Od kąed skończyłam szkołę zaczełam szukać pracy.
Miałam różne pomysły na pracę.
Nie mniej jednak wszystkie nie wypaliły.
Nie będę tutaj się wdawała w szczegóły w każdym razie jak byłam szczera i opowiedziałam potencjalnemu pracodawcy, jakie mam problemy w jaki sposób pracuję to do dzisiaj się nie odezwał.
Nie żałuje tego.
Wychodzę z tego założenia, że lepiej być szczerym bo prędzej czy później to, że nie widzę całkowicie wyjdzie w najmniej oczekiwanej i prostej sytuacji.
No dobrze.
NIe jestem magistrem ani profesorem ale mam zawód w ręce.
NIe stety narazie nie jest mi dane zarabiać.
W 2018 roku pracowałam w takim stowarzyszeniu.
MIałam szcz ęście ponieważ to stowarzyszenie działało muzycznie.
Zajmowałam się tam montażami różnych rzeczy.
Popracowałam tam 3 miesiące i odeszłam w pieruny.
NIe dość, że nie przestrzegali podstawowych warunków umowy.
W umowie miałam napisane, że praca zdalna.
MIałam dostawać materiały do montażu.
NIe stety ich nie dostawałam.
Jak mnie potrzebowali to kazali mi przyjeżdżać.
Po kolejne przełożony podważał moje kompetencje.
Po ostatnie płacili mi 1500 na rękę.
Z czego musiałam oddawać 700 zł do ich kieszeni.
Narazie odpuściłam temat.
Dla mnie poszukiwanie pracy jest upokorzające.
Mam wrażenie, że ja chcę bóg wie co od ludzi.
To tak nie jest.
Chcę dostać pracę, ustatkować się, założyć rodzinkę i mieć dziecko.
Wkońcu przyszła dobra pora na to.
Po kolejne znowu muszę się starać o rentę socjalną.
Za pierwszym razem ZUS kielecki przyznał mi na 3 lata świadczenie.
Za drugim razem przyznali mi rente na 5 lat.
W tym eroku muszę się kuźwa od nowa od 0 o nią ubiegać.
Tak, że u mnie tak to jest obecnie.
Okres szkoły średniej do ońca edukacji.
Okres od szkoły średniej do końca nauki.
Wkońcu nadszedł wybór szkoły.
Od dziecka interesowałam się dźwiękiem i wszystkim co jest z nim związane.
Na tynieckiej na poziomie szkoły średniej był zawód technik realizacji dźwięku.
Od razu wiedziałam gdzie jest moje miejsce.
Od razu byłam zdecydowana, że pujdę na realizatora dźwięku.
Nie stety moi rodzice mieli na moje życie inne plany.
Chcieli żebym za wszelką cenę była masarzystką.
Pierwsza i podsrtawowa sprawa jest taka, że masarz totalnie mnie nie kręcił, wogule ani trochę.
No to jaj oznajmiłam rodzicą, że chce iść na masarz to powiedzieli mi dobrze to nie pujdziesz na masaż to w takim razie pujdziesz na technika prac biurowych.
Stawiałam się im ale nie stety nic nie wskurałam.
Poszłam na technika prac biurowych na siłę.
No i nadszedł 1 Września 2009 roku.
Rok szkolny się zaczoł.
Pomyślałam sobie wtedy no tak.
Przecież technik realizacji dźwięku też jest na poziomie studium tak więc dla świętego spokoju zrobię to technikum i pujdę na realizatora dźwięku do szkoły policealnej.
Pomimo tego, że poszłam do nie chcianej szkoły uczyłam się jak na swoje możliwości dobrze.
Poświęcałam cały swuj czas na nauke ze świadomością, że za 4 lata pujdę na realizację dźwięku.
MIałam i mam do dzisiaj moją kochaną przyjaciółkę Ewelinke, która mnie wspiera cały czas i wspierała pod czas trudnego okresu w technikum.
W pierwszej klasie było nas 3 dziewczyny.
W drugiej zostałyśmy ja i Ewelinka.
NIe stety przez wredność nauczycieli i brak dobrej woli z ich strony nie stety Ewelinki nie przepuścili.
Od trzeciej klasy do końca zostałam ja sama w klasie z chłopakami.
W czwartej klasie nadszedł czas na decydowanie otym, czy zdaje się maturę czy nie.
Ja jestem fatalna z matmy więc matury nie zdałam.
Za to zdałam egzamin zawodowy z mojego zawodu, którego wybrali mi rodzice.
Wkońcu technikum się skończyło i nadszedł czas studium realizacji.
Od pierwszego dnia było fantastycznie.
Naszym wychowawcą był taki bardzo fajny pan.
Od razu miałam z nim dobry kontakt.
Jak czegoś nie rozumiałam to zostawałam na dodatkowych zajęciach.
Pierwszą klasę ukończyłam dobrze.
W drugiej było nie co trudniej.
Mam takiego przyjaciela, i miałam plan żeby mu zrobić niespodziankę i powiedzieć, dopiero o sukcesie w realizacji dźwięku jak zdam egzamin.
Jednak moja niespodzianka nie udała się ponieważ miałam problemy lekkie i poprosiłam o pomoc.
Robiłam 2 razy więcej bo nie dość, że na bierząco na zajęciach to po każdych zajęciach pytałam się pana co będziemy robić na następnych zajęciach bo musiałam nauczyć się danego tematu z moim przyjacielem.
Dobrze, że wtedy nie ukryłam przed nim moich problemów bo mogła bym nie skończyć szkoły.
Okres realizacji był świetny.
Finalnie wszystko skończyło się dobrze i zdałam egzamin i jestem dyplomowanym realizatorem dźwięku.
Poszłam jeszcze na jedno studium żeby przedłużyć sobie pobyt z rówięśnikami.
Po nad to szukałam pracy więc stwierdziłam, że to dobry pomysł za nim praca sięznajdzie.
NO i skończyłam administrację też.